To był udany sportowo dzień. Żużlowcy z Torunia utrzymali się w najwyższej klasie rozgrywek. Po słabym sezonie to jednak było ważne.
A wieczorem… piłkarska uczta. Po 12 latach przerwy za rok nasi znów zagrają na mistrzostwach świata w piłce nożnej. Ostatni raz graliśmy na Mundialu w Niemczech w 2006 r. Pamiętam ten turniej. Nie był on wprawdzie dla Biało-Czerwonych udany, ale byłem wówczas na jedynym zwycięskim meczy naszych z Kostaryką w Hanowerze. Małe, zdjęciowe, wspomnienie z 20 czerwca 2006 r. Wiem, że się zmieniłem (zestarzałem), ale pamiętajcie, że z tamtego składu w kadrze też już nie ma w zasadzie nikogo poza Łukaszem Fabiańskim (choć podobnie jak teraz był bramkarzem rezerwowym). Brawo nasi!